17 wrz 2014

LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE - wizyty u psychologa to świetna sprawa.




Temat ciężki, osobisty, delikatny - dla każdego. I niewdzięczny, by o nim pisać, bo może się okazać, ze nawet najbardziej niewinne słowo, czy stwierdzenie, przecinek lub jego brak mogą kogoś obrazić, mogą wywołać lawinę pytań, oskarżeń, dociekań. Tak to jest, gdy o problemach natury psychologicznej próbujemy mówić w sposób ogólny, stawiając się w roli eksperta, bo "coś tam przeżyłam". Psycholog to sprawa bardzo indywidualna, intymna. Do tego stopnia, że często nam samym długimi latami udaje się zamaskować problem, bo jest niewygodny, czy wstydliwy.


Ja nosiłam się z poszukaniem pomocy blisko 10 lat. Długo. Za długo, ale zawsze lepiej, że odważyłam się wziąć sprawy we własne ręce zanim zaskoczyłaby mnie starość.

Wizyta u psychologa dodała mi wewnętrznej siły. Ktoś w końcu wysłuchał mnie nie poddając w wątpliwość powagi moich problemów, wahań, lęków. W moich oczach psycholog to osoba o najwyższym stopniu zaufania. Mogę mu powiedzieć wszystko, otworzyć się i wypowiedzieć to o czym nie miałabym odwagi i śmiałości porozmawiać z rodziną, znajomymi czy nawet samą sobą. W gabinecie lekarskim po raz pierwszy słyszę prawdziwą siebie, niczym nieskrępowaną, nagą. To trochę straszne, ale jakże orzeźwiające !

Chodzę na wizyty do Pani psycholog od 10 miesięcy. Wydaje się, że długo, a wcale tak nie jest. Jeśli chcemy skorzystać z pomocy w ramach ubezpieczenia z NFZ, czyli bezpłatnie to jedno spotkanie odbywa się raz na miesiąc i  trwa 45 min.

W poczekalni, widzę zwyczajnych ludzi, jakich mijamy tysiące na ulicach, w metrze, w pracy czy na uczelni. Są panie w starszym wieku, są eleganccy panowie, są też nastolatkowie i smutne dziewczyny. Każdy z nas potrzebuje się komuś wygadać, potrzebuje by go wysłuchano,a jeżeli nie mamy takiej możliwości na co dzień, warto wybrać się po poradę właśnie do psychologa. Oczywiście, czasami wizyta u specjalisty jest konieczna nie tylko po to by się wygadać, ale ponieważ odczuwamy stany depresyjne, maniakalne, czy nerwicowe. Psycholog wysłucha, doradzi, a w razie potrzeby przekieruje do psychiatry- lekarza od umysłu. Nie demonizujmy słowa "psychiatra". Jest pediatra (lekarz od dzieci), jest foniatra (specjalista od aparatu mowy), jest i psychiatra (specjalista od psychiki). Taka specjalizacja, taki obszar pracy. Czasami choruje ciało, czasami choruje umysł. Ot i filozofia.

Jeśli potrzebujesz porady życiowej. Jeśli masz problemy, które Cię przerastają - nie wahaj się, nie czekaj jak ja 10 lat, tylko pomóż sobie. Znajdź w swoim mieście poradnię zdrowia psychicznego, która wykonuje usługi w ramach NFZ (lub prywatnie - jak wolisz) i zapisz się na wizytę. To naprawdę bardzo oczyszczające.


Życzę Ci spokoju i szczęścia.

:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz