26 sty 2014

NEW IN - secondhand clothes & accessoires


W tygodniu jestem w secondhandzie kilka razy. Wciąż kompletuję podstawowe rzeczy jak kardigany, klasyczne spodnie czy białe koszule, a o takie rzeczy wiadomo, że najtrudniej. Jedyna szansa na znalezienie czegoś w dobrym stanie jest wtedy, gdy ktoś kupił za mały bądź za duży rozmiar i nie chodził w tym wcale. 

Z początkiem roku postanowiłam okiełznać swoją pasję buszowania po lumpeksach, która momentami wymykała się z ryzów, przyjmując znamiona uzależnienia. Tablica ubrań to doskonały sposób na przestudiowanie jakich rzeczy brakuje i o jakich marzymy. Przed każdą wizytą na mieście warto spojrzeć na nią, by zachować w pamięci racjonalne wybory i nie dołączyć do korowodu rozgorączkowanych klientek z pod znaku " aż żal nie wziąć". Po kilku tygodniach, mogę stwierdzić, że liczba ciuchowych wpadek ograniczyła się niemal do zera. Wybieram teraz praktycznie tylko klasyczne ubrania, o których wiem, że na pewno nie raz je założę.






Sukienka, szalik i szary kardigan były nowe. 
Cena za wszystkie ubrania: 150 PLN