21 mar 2014

ZAPACH KOBIETY

Pierwsze co przychodzi na myśl to film Martina Bresta z oskarową rolą Ala Pacino. Ale  nie o filmach dziś będzie, choć pozostanę trochę we włoskim klimacie. Będzie o perfumach. Wiele rzeczy jeszcze przede mną mimo, że nastolatką nie jestem już jakiś czas. Z podziwem czytam opinie i komentarze na temat zapachów, bo jak wrażliwą i obeznaną osobą trzeba być, by odróżnić subtelne nuty w poszczególnych fazach rozwijania się i dojrzewania zapachu na skórze! Ja nie mam do tego talentu i zamiast opisywać zapachy, uwielbiam się po prostu nimi otaczać. Nie jestem też koneserką, gdyż dopiero od niedawna zarabiam tyle, by móc pozwolić sobie na zakup markowych perfum.

Wczoraj rozpoczęła się promocja na cały asortyment perfum w Rossmannie. Jeśli w ostatnich dniach zrobiłyście/zrobiliście tam zakupy, to wraz z rachunkiem otrzymaliście kod promocyjny, który po wpisaniu na Waszym koncie na www.rossnet.pl można było wymienić na - 40% zniżki na dowolne zapachy! Akcja trwa do końca marca, więc wciąż można taki kupon uzyskać i zrealizować. Tak się złożyło, że od kilku dni miałam ochotę kupić sobie nowe perfumy, więc w to mi graj :) Popędziłam do Rossmanna ze świadomością, że w kolejnych dniach, asortyment dwóch sklepów w moim mieście zubożeje w błyskawicznym tempie. I rzeczywiście, przy regałach napotkałam tłumy! 

Jak wiadomo tylko część perfum w Rossmannie ma testery. Te z wyższej półki zdają się być jedynie dla klientów, którzy ich wcześniej używali, gdyż ze świecą szukać testera Versace czy Moschino. Ach Moschino...Tajemniczy i słodki Moschino I Love Love :) Kupiłam go w ciemno zachęcona bardzo pozytywnymi opiniami na forach internetowych. Cóż, lubię siebie za takie szaleństwa, bo zwykle bardzo dobrze na nich wychodzę :) I tak też było tym razem. Moschino I Love Love okazał się strzałem w 10! Jakiż to przepiękny zapach! Zapach Kobiety.



Myślę, że pozostanie już ze mną na zawsze :) Drugie perfumy, które moje łapki pochwyciły chwilę po powąchaniu testera to Heidi Klum Surprise. Elegancki i zmysłowy. Tak jak lubię ! 


Oba zapachy są bardzo trwałe, więc cały dzień otacza mnie przyjemna seksowna chmurka :)

Finansowo wyprawa do Rossmanna wyszła bardzo korzystnie, bo zapłaciłam tylko 115 zł. Cena regularna samego Moschino I Love Love to 110 zł, więc sami widzicie, że warto :)



To jeszcze rzut oka na to co jeszcze stoi u mnie w toaletce: 





A poniżej zapach, który znam z próbki i koniecznie muszę mieć :)




Wiedzieliście o promocji na perfumy w Rossmannie?
 Co udało się Wam upolować ?